Pijacka n?dza i lotto

Pijacka n?dza i lotto to wykrzywiony obraz typowej rodziny, sk?adaj?cej si? z Ojca, matki i syna. Cho? nie s? ze sob? spokrewnieniu tworz? karykatur? tego, co nazwa? mo?na wzorcem. S? ?yciowymi wykoleje?cami, osobami, które straci?y wszystko i nie ma dla nich nadziei. Zwykle mijamy takich ludzi na ulicy szerokim ?ukiem. Nikt nie lubi cuchn?cych pijaków. Sami zas?u?yli na taki los. Taka jest nasza naturalna reakcja. Bohaterowie tacy w?a?nie s?: cuchn?cy, zaniedbani, odpychaj?cy, nie ma w ich charakterach i zachowaniu niczego sympatycznego. My?l? tylko o piciu, picie wyznacza ich marny ?ywot. Nic wi?cej si? nie liczy. A jednak co? w nich fascynuje. Brzydota? Ch?? przyjrzenia si? skrajnej n?dzy? Tak?e tej duchowej? Niezdrowa ciekawo??? Trudno znale?? w tej trójce co? pozytywnego. A jednak z czasem przyzwyczajamy si? do ich stylu ?ycia, dostrzegamy, ?e jest w tym jednak jaka? próba szukania godno?ci. Ojciec, Stara Skóra i Chrab?szcz ci?gn?li by tak swoj? marn? egzystencj? do nieuchronnej i pewnie bliskiej ?mierci z przepicia lub zapomnienia, gdyby nie… wygrana w lotto. Cud. Dar niebios, cho? nieco wymuszony napadem i kradzie??, zdaje si? nie?? im nadziej? na zmian?, na wyj?cie z n?dzy. Ale czy na pewno? Czy ludzie przegrani s? w stanie czerpa? z ?ycia pe?nymi gar?ciami tak nagle, je?li do tej pory tego nie potrafili? Pijacka n?dza i lotto to przera?aj?cy obraz cz?owiecze?stwa postawionego w skrajnych sytuacjach: bieda i bogactwo. Pytanie, czy jest to obraz reprezentatywny czy jedynie marginalny? Mo?na si? nad tym zastanawia?. Podpowied? mo?e stanowi? statystyka: liczba alkoholików i bezdomnych… Przemys?aw Robert Rajchman ur.1969-03-13 w P?ocku Mieszkam i pracuj? w P?ocku. Jestem ?onaty i dzieciaty. Ogólnie z ?ycia zadowolony, co najwa?niejsze nie schorowany. Postanowi?em zaj?? si? pisaniem, bo w ko?cu ile? lat mo?na wymy?la? historyjki i je zapomina?.